Żaden samochód nie jest wieczny. Na pewnym etapie jego życia przychodzi moment, że zarówno naprawa jak i odsprzedaż jest już nieopłacalna lub wręcz niemożliwa. Wtedy mamy dwie możliwości: Oddać pojazd na złomowisko, bądź też do punktu skupu aut używanych. Którą opcję wybrać w konkretnej sytuacji? Przekonajmy się.
Odstawienie prosto do stacji demontażu pojazdów wydaje się rozwiązaniem najprostszym. Jest również najszybsze, z drugiej jednak strony nie dostaniemy za złomowany samochód wielkich środków. Trzeba bowiem wiedzieć, że oddając auto można jeszcze nieco zarobić, a pieniądze włożyć choćby w zakup nowego samochodu.
Złomowanie aut we Wrocławiu jest bardziej opłacalne niż w mniejszych miejscowościach Dolnego Śląska, stąd też warto zrobić sobie dłuższą wycieczkę, jeśli oczywiście stare auto będzie jeszcze w stanie pokonać tą drogę samodzielnie. W innym przypadku zamawiamy ze złomowiska lawetę, niemniej koszt jej dojazdu zostanie nam odliczony od sumy, którą otrzymamy za pojazd.
Znacznie większe pieniądze możemy dostać oddając samochód do tak zwanego punktu skupu aut używanych lub też powypadkowych. Niestety tam nie będzie możliwości odprowadzenia każdego auta, pożądane są jedynie te, które posiadają jeszcze dużo dobrych części zamiennych lub/i niezniszczone wnętrze. Jeśli więc np. zdarzył się nam jakiś wypadek, w którym uszkodzeniu uległ tył pojazdu, ale cała reszta jeszcze jest dobra, to jesteśmy we względnie dobrej sytuacji.
Pamiętajmy jednak, że często dana firma specjalizuje się w rozbieraniu tylko aut danej marki. Włoskie auta z pewnością przygarnie każdy skup aut Fiat, a niemieckie najlepiej odprowadzić do skupu VW bądź Audi czy Mercedesa. Dzięki większemu zastrzykowi gotówki, czasami ponad 1000 złotych, będziemy mogli pozwolić sobie na zakup lepszego nowego samochodu.
