Parafunkcje, czyli nawyki ruchowe narządu żucia, dzielimy na zwarciowe, polegające na zaciskaniu i zgrzytaniu zębami (tzw. bruksizm) oraz niezwarciowe, np. nagryzanie błony śluzowej warg i policzków, obgryzanie paznokci, a nawet długie żucie gumy. Pierwsze polegają na kontakcie zębów przeciwstawnych, drugie natomiast odbywają się bez kontaktu z nimi. Szacuje się, że parafunkcje występują u 60-90% dorosłych. Nieleczone mogą doprowadzić do poważnych chorób stawów skroniowo-żuchowych, zębów, a nawet do występowania migren. Leczenie niezdrowych nawyków opiera się głównie na stosowaniu leków uspokajających i psychoterapii. Jednak warto sięgnąć po pewne, sprawdzone rozwiązanie i zastosować szynę relaksacyjną NTI
Obok szyn okluzyjnych nagryzowych, których zadaniem jest uniemożliwienie kontaktu zębów górnych z dolnymi, a co za tym idzie zgrzytania, występują szyny NTI (Nocicptive Trigeminal Inhibition). Ich zadaniem jest nie tylko odseparowanie od siebie zębów, ale przede wszystkim zlikwidowanie nadaktywności mięśni powodujących patologiczny nacisk na szczękę. Szyna NTI nakładana jest jedynie na zęby przednie i służy skutecznemu zrelaksowaniu mięśni twarzy, głowy oraz stawu skroniowo-żuchwowego, a co za tym idzie redukcją bólu, nawet u 80% leczonych. Zabieg jest krótki i bezbolesny. Polega na pobraniu wycisku zębów oraz dopasowaniu i założeniu szyny. Wykonywany jest dość powszechnie w dobrych gabinetach dentystycznych: https://dentysta-stomatolog.konin.pl/